Sezon zachorowań w pełni! Jak go rozpoznać? Po chwilowo pustych krzesłach w zakładach pracy, przedszkolach, żłobkach, szkołach, środkach komunikacji miejskiej… A przynajmniej powinno tak być, że osoby zainfekowane, z gorszym samopoczuciem, odpuszczają sobie życie publiczne, tak obowiązki, jak przyjemności i dążą do tego, by jak najszybciej pokonać chorobę.

 

A jak jest w rzeczywistości? Niestety, nie tak różowo. Dla wielu z nas udawanie, że choroba ich nie dotyczy to najlepszy lek na przeziębienie. Nie tak powinno być! Przede wszystkich organizm potrzebuje wytchnienia i daje nam o tym znać, powinniśmy więc mu je zapewnić. Praca nigdy nie powinna być wymówką. Prawda jest taka, że to nie osoby nie szczepiące się są winowajcami chorób w społeczeństwie, ale ci, którzy będąc źródłem infekcji (katar, kaszel) nie izolują się od innych, a także ci, którzy… nie myją rąk!

 

A to jest najlepszy lek, na przeziębienie i wszelkie inne choroby, w tym tak dokuczliwą jelitówkę. Po raz kolejny więc sprawdza się zasada, że lepiej zapobiegać niż leczyć i pamiętać o tym, że najlepsze są najprostsze metody. Cytryna, cebula, czosnek, ciepłe skarpety – owszem, to nasza tajna broń. Ale jeszcze skuteczniejszą jest zwykła higiena, choć czy to właściwie lek? Na przeziębienie pomoże na pewno – nie tylko nam, ale i innym, zwłaszcza niezarażonym…